Tivat z Porto Montenegro – czarnogórskie Monako
Odległość: 27 km
Projekt Porto Montenegro powstał w 2007 r. po rozpadzie Jugosławi za sprawą multimiliardera z Kanady, Petera Munka, który był właścicielem Barrick Gold, jednej z największych firm wydobywających złoto na świecie. Marina posiada 450 miejsc do cumowania, dysponuje pierwszorzędną infrastrukturą i usługami oraz stylową nadmorską promenadą. Porto Montenegro reprezentuje jedną z najbardziej prestiżowych marin na Adriatyku. Jest to pierwsza marina na świecie, która została wyróżniona nagrodą TYHA Platinum Award przez British Marine Association.
Wcześniej w 1899 r. Austriacy wybudowali w tivackim porcie Arsenał Marynarki Wojennej, a kiedy Tivat stał się częścią Jugosławii, powstała tu Baza Marynarki Wojennej, której pozostałości możemy oglądać do dzisiaj w postaci Kolekcji Morskiego Dziedzictwa. Znajduje się w niej ponad 300 eksponatów, wśród których warto zobaczyć m.in. wykonane w Jugosławii łodzie podwodne, wyposażenie austro-węgierskich statków parowych, maszyny przemysłowe czy pamiętnik księżnej Ksenii z Czarnogóry.
Kolejną historyczną pozostałością po dawnym Tivacie jest Letni dom Buciów – możnej rodziny z Kotoru. Do dzisiaj zachowała się jedynie część rezydencji – fragment muru ogrodzenia, wysoka na 15 metrów wieża z 1548 r., rodzinna kaplica i skrawek ogrodów. Reszta zabudowań uległa zniszczeniu podczas trzęsienia ziemi.
Wyspa Kwiatów
Mała wysepka znana jako Miholjska Prevlaka lub Ostrvo Cvijeca połączona jest z lądem pasem lądu. Znajduje się tu otoczony bujną roślinnością zabytkowy klasztor św. Michała Archanioła, gdzie w specjalnej drewnianej skrzyni przechowywane są relikwie męczenników wyspy.
Tivatska solila
To znajdujące się w zatoce, niedaleko lotniska w Tivacie, dawne solnisko, które dzisiaj jest rezerwatem przyrody. Obejmuje blisko 150 hektarów i jest ważnym miejscem odpoczynku na trasie przelotu ptaków wędrownych. Przez całe lato można tu obserwować czaple różnych gatunków, perkozy, kormorany, kaczki czy mewy, a jesienią 2020 r. zauważono tu nawet flamingi.
